Uzupełnienie zdjęciami urlopu z młodzieżą 08.2022

Zbieramy się w dalszą drogę z motelu Gostilna Beno.

Pierwszy przystanek nad morzem – wieje bora.

Już na miejscu docelowym.

To jest nasz dom na najbliższy tydzień.

Czerwone czapeczki – załoga „Pomimo” wyrusza na kolację do Rebaca.

Po kolacji jeszcze wieczorna kąpiel.

A potem poranna kąpiel.

W kambuzie Staś (moja połowa wachty) i głodna banda czekająca na jedzenie.

Dziewczyny w swojej kajucie piętrowej – tzw szafie.
Po jedzeniu wszyscy zniknęli.

Zwiedzanie Murteru

Po zwiedzaniu plażowanie – przecież są wakacje!

Koniec laby – trzeba poznać działanie i obsługę grota.

A wieczorem znów spacer. Tym razem z najmniejszym, czterołapnym, futrzatym załogantem.

Zaraz wypłyniemy

Już płyniemy.

No wreszcie załapaliśmy się na fotkę.
Czarek za sterem, syn Olek pilnuje żeby trzymał kurs.
Tyle linek do obsługi.
Książka często przeglądana – zaczyna się rozpadać.

I znów kąpiele.

Staś i Oleś
Po kąpielach. Już w messie.

Jest następny dzień, więc znów kąpiele!

Natalia
Olek
Hej, ciągnij ją … ciągnij… tra la la… – dziewczyny dają radę.
Nawet najmłodsza załogantka rwie się do pracy.
Buchtowanie liny. Klar musi być!
Może kiedyś zastąpi kapitana?
Olek za sterem mocno skupiony pilnuje kursu.

I znów w Murterze.

Magda i Staś

Wycieczka do Zadaru.

Czarek, Natalia, Magda, Staś, Oleś.
Tam kobitki wejdą podziwiać panoramę Zadaru z góry.
Idzie się.
Warto było. Świat widziany z góry jest całkiem inny.
Dalej po schodach. Tylko dla wytrwałych.
Czyż nie pięknie?!
Dorota – zdobywczyni wieży.
Dorota i Magda u św. Donata
Koncert organów wodnych.
Pełnia sezonu i pełno ludzi.
Pizza jest dobra na wszystko.
Dorocie chyba odbiły dwie palmy? Sorki Dorotko – super zdjęcie.

Po powrocie z wycieczki do Zadaru jeszcze były kąpiele i szachy ustawione w marinie.

No i ostatni wieczorny spacer do miasteczka. Jutro powrót do domu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *