Dlaczego „POMIMO”?

Długo myśleliśmy jak nazwać nowy nabytek. Pojawiały się różne pomysły np. „Hen daleko”, a może „byle dalej”? Niezliczona ilość nazw, które, jak się później okazywało, już były zarejestrowane. Wreszcie padło na POMIMO, które w naszym przypadku jest bardzo uzasadnione.

Wiek już „słuszny” – raczej do klubu geriatryków należałoby przystąpić a nie pchać się na morze. Niepełnosprawność obojga wskazywałaby raczej na kierunek – sanatorium a nie Santorini.

Ale co poradzić, że choć ciało mdłe dusza jeszcze młoda, rządna przygód i zwiedzania świata. A czasu coraz mniej…. Chciałoby się pełnymi garściami łapać co się da z tego życia.

Może porywamy się z motyką na Słońce? Może nie damy rady? Może nie na morze, a raczej na Pomorze do domu wczasowego?  Jednak NIE!

POMIMO wielu przeciwności i bolaków wszelakich. POMIMO zamkniętych teraz granic (kiedyś się otworzą). POMIMO wszystko wejdziemy na pokład „POMIMO” i popłyniemy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *